Weźmijcie Ducha Świętego 

(ZDŚw.) Trudne doświadczenia są potrzebne i po to, żeby się nauczyć pokory, i po to, żeby zauważyć, że już potrafię przyjmować coś z pokorą (że łaskę otrzymałam). Jeśli nie przyjdzie na mnie upokorzenie, to skąd mam wiedzieć, czy dostałam już tę łaskę, czy nie dostałam? Tak jest z każdym darem. (Czytaj całość)

Reklama

Sobota, VII Tydzień Wielkanocny

Do Nieba idziemy razem z bliskimi. Ale nie za nich. Najlepszą pomocą jest nasza świętość. Nie pouczanie, ale przykład. Bo czasem mamy tysiące propozycji dla innych, a ze sobą sobie nie radzimy. A czasem interesujemy się każdym szczegółem życia innych, nic ze sobą samym nie robiąc. Może to być nasza pycha, a może ucieczka od własnych problemów. (Czytaj całość)

Wtorek, VII Tydzień Wielkanocny

Jezus na pewno się modlił. Może dlatego, że jako prawdziwy człowiek odczuwał wewnętrzną potrzebę modlitwy, która jest wpisana w duszę każdego człowieka. Może dlatego, że jak każdy człowiek odczuwał emocje i potrzebował zwierzyć się Temu, kogo najbardziej kochał: Ojcu. Może dlatego, że z tej modlitwy brał siłę do życia, a może raczej: do umierania za nas. (Czytaj całość)